Jak daleko chce zaczarować Donald Tusk swoich naiwnych współbraci ?
Jak długo będą wierzyć mu, że zablokowane 3, 5 mld złotych na inwestycje drogowe to chwilowy poślizg. I może jak mówi wycieczka dzisiejsza do Brukseli to naruszenie prawa przez Komisję Europejską raczej niż niekompetencja rządzących ?
Mam pewną znajomą, która przyłapana na kłamstwie idzie w tzw. zaparte. Na bezczelnego jak mówi swoim zniewalającym uśmiechem.
Jak długo tzw. Kowalscy będą wierzyć swoim soczystym wybrańcom, iż to co mówią opiera się na jakichś tam okolicznościach faktycznych ?
Zabawne jest w tym wszystkim wychwalanie, że to polskie służby wykryły majtkową korupcję w pokoju 6coś tam. KE nie zajmuje się takimi czynnościami o charakterze śledczym, nie miałaby szans więc w tej drodze wykryć czegokolwiek. Każdy kraj członkowski podejmuje takie działania w tym m.in. zakresie sam. Wychwalanie więc polskich służb przez Premiera to lekka forma manipulacji opinią społeczną. I zwyczajowego odwrócenia uwagi od meritum, jakim jest 3, 5 mld zł na inwestycje drogowe. De facto utracone.
Podnieść trzeba inny kosztowy kontekst tej sprawy. Zablokowane środki muszą być przeznaczone na inne inwestycje. Oznacza to w sposób oczywisty straty – należy uzyskać środki na dokończenie inwestycji z zablokowanymi środkami unijnymi oraz przygotować inne inwestycje, gdzie środki zablokowane mogą zostać skierowane. Oznacza to olbrzymie i nieuzasadnione koszty. Dodatkowe. Poza tym pozostajemy ze stratami związanymi z zablokowaniem przedmiotowych środków.
Rozumiem, że z własnych środków pokryje te wszystkie starty Donald Tusk ? I reszta ferajny co biega w krótkich spodenkach po boisku ?
Jedno co nam się udało to nowa mantra :
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone
3, 5 mld złotych utracone w pokoju w Hiltonie nr 6coś tam
Komentarze