Obywatel zwrócił się do Ministerstwa z pytaniem w sprawie błędnego zaprojektowania systemu eWUŚ. Można powiedzieć, że nie oczekiwano przesłania całości wnioskowanej informacji od razu - co też się sprawdziło ( brak transprentności jest cechą tego Rządu i Państwa szczególnie) - niemniej sama udzielona odpowiedź wiele mówi o sposobie w jaki projektuje się systemy informatyczne w Państwie. Brak tu kompetencji i elementarnej wiedzy z zakresu projektowania systemów informatycznych.
Pojawia się natomiast nieodłączna spychologia - po cóż wydawać środki publiczne na eWUŚ skoro świadczeniobiorcy odpowiednio zachęceni przez Ministerstwo sami zaprojektują sobie i wykonają na swój koszt odpowiednią aplikację ?.
Stajemy przed pytaniem, które należy zadać - po co wydawać środki publiczne na cokolwiek skoro w efekcie sami musimy wykonać daną funkcję Państwa ?
Po co ? Jeden argument za poproszę .....
/cit/ Ministerstwo Zdrowia,
z poważaniem /cit/
Obywatel otrzymał odpowiedź. która opisuje patologię polskiego państwa
|
18.01 (4 dni temu)
|
|
||
|
Szanowny Panie,
Odnosząc się do Pana pytań, poniżej przekazuję wyjaśnienie Narodowego Funduszu Zdrowia:
„Nowoczesne technologie informatyczne pozwalają na to, aby codzienna weryfikacji statusu uprawnienia dokonywana była bez wkładu pracy po stronie świadczeniodawców. NFZ od początku wdrożenia zalecał świadczeniodawcom korzystanie z dostępu do usługi eWUŚ poprzez własne oprogramowanie. W takim oprogramowaniu dostawcy mogli przygotować dodatkową funkcję, uruchamianą jeden raz dziennie, która sprawdza uprawnienia wszystkich pacjentów leżących w szpitala bądź umówionych na wizytę w przychodni w danym dniu. Duża część świadczeniodawców tak właśnie robi.
Funkcjonalność systemu eWUŚ została zaprojektowana poprawnie w taki sposób, aby obsłużyć elektroniczną weryfikację statusu uprawnienia zgodnie z wymaganiami ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Odpowiedzialnymi za stworzenie wytycznych do funkcjonalności systemu był Departament Informatyki oraz Departament Spraw Świadczeniobiorców
(NFZ).
Nie doszliśmy jeszcze do rozwiązań, w których aplikacje posiadałyby moduł umożliwiający zlokalizowanie osoby w szpitalu bądź u świadczeniodawcy i automatyczne wysyłanie tam informacji o statusie uprawnień. Postanowiliśmy zacząć od czegoś prostszego – odpowiedzi na zapytanie ze strony świadczeniodawcy. Zgodnie z opinią przeważającej liczby świadczeniodawców oraz pacjentów zaimplementowana funkcjonalność w znaczny sposób usprawniła dotychczasowe procedury związane z weryfikacją uprawnień.”
Z poważaniem
Danuta Jastrzębska
Naczelnik Wydziału Obsługi Mediów
Biuro Prasy i Promocji MZ
tel. 022/831-30-71/cit/
cdn.
O tym, że eWUŚ nie rozwiązał wszystkich problemów do rozwiązania, których został stworzony pisze Rzeczpospolita. Pacjenci giną w tym systemie bazodanowym.
Komentarze