Rząd Tuska zabiera pracę niepełnosprawnym.

Rząd Tuska zabiera pracę   niepełnosprawnym.

Zanim przejdę do meritum warto uwypuklić jedną kwestię. Każda krytyka rządzącej koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego i osób nimi kierujących, tak więc Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka opiera się na zdarzeniach na płaszczyźnie jaką jest formuła Państwa Prawa. Co oczywiste, Polska wciąż takim Państwem nie jest. Nie wystarczy wszak spełnienie wymagań formalnych. Ważna jest realność w korzystaniu z praw, jakie Obywatelowi niesie Konstytucja. Zresztą stwierdzenie Obywatel w realiach dzisiejszej Polski to ewidentne nadużycie. Obywatel to mięso wyborcze niezbędne dla przejęcia i utrzymania władzy po to by zapisy Konstytucji były martwą literą.

Dlatego trzeba podnosić krytykę działań pozornych Donalda Tuska i jego Rządu, tak by zawłaszczona agora przez tzw. Salon wróciła do Suwerena jakim jest Naród. Taki jest obowiązek tych, którzy uważają pozorność działań tego Rządu za zagrożenie przyszłości tego kraju.

Tusk nie ma wiedzy, kompetencji i chęci by opierać zarządzanie tym krajem na nowoczesnych metodach zarządzania. Polska jest dla niego jedynie „konfiturą” jak niektórzy nazywają to wyzwanie jakim są bieżące problemy i przyszłość Polski.

Zasadą tego kraju jest Konstytucja. Obecnie będąca martwą literą. Dlatego tzw. drugi obieg musi zająć należne mu miejsce na forum publicznym. Rzetelna i merytoryczna dyskusja i mówienie prawdy o patologii jaką są obecne rządy to obowiązek , ale i wyzwanie. Trzeba mu sprostać.

Wracając do spraw bieżących.

Szkodliwość rządów Tuska przejawia się m.in. w nowelizacji tzw.  Ustawy rehabilitacyjnej tj. Ustawy z dnia 21 lipca 2010 [1]r. o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw.  W dużym skrócie zwrócić należy uwagę na to, iż  ta zabiera pracę niepełnosprawnym. A przecież jest tak, że Państwo winno tworzyć jedynie ramy dla życia Obywateli. Tymczasem Tusk wyrzuca poza ramy tego Państwa tym razem niepełnosprawnych.   Tusk „oszczędza”. Po latach jego rządów widać czytelnie, że jego walka z wyzwaniami jakie stawia światowy kryzys ciągnący się od roku 2008 to podatki i cięcia kosztem tych, którzy nie mogą się bronić. Czy ten Premier policzył, ile pieniędzy mniej w budżecie zabierze jego kolejny bubel prawny ? To wyzwanie, które niestety przekracza jego możliwości.   

Celem wspomnianej Ustawy[2] jest jedynie ratowanie finansów PFRON.  Tym efektem na który tu zwracam uwagę to odebranie dofinansowania ok. 95 % osobom niepełnosprawnym. Tak grupa osób staje przed faktem utraty pracy. Ten rząd niszczy miejsca pracy. Odebranie dofinansowania zniechęci pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych. Zwraca na to uwagę Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

Od nowego roku zmieniły się kryteria związane z uzyskaniem i utrzymaniem statusu zakładu pracy chronionej. Skutkować to będzie w części rezygnacją z takiego statusu ze względu na „brak” osób ze znaczącym i dużym stopniu niepełnosprawności.

Tracić pracę będą zwłaszcza osoby ze schorzeniami specjalnymi. To jest takie, które znajdują zatrudnienie jedynie na chronionej części rynku pracy.

W projekcie Ustawy, która pośpiesznie została przygotowana i przepchnięta przez etap pozornych konsultacji społecznych i maszynkę do głosowania jaką stał się Sejm zaproponowano by najniższe wynagrodzenie było tym z grudnia 2009 ( sic !)  nie zaś jak poprzednio poziom wynagrodzenia obowiązujący w grudniu roku minionego.

       Wspominam często o  Konstytucji ( czymś na czym ojcowie założyciele zbudowali Stany Zjednoczone Ameryki Północnej ). Mówi ona o godności osoby ludzkiej i o tym, że obowiązek zapewnienia tego prawa spoczywa na Państwie i związanej z tą kwestią zaufania do Państwa prawa.

Piszę o tym głównie  dla tych, którzy boją się federacji jako nowej formy  UE.  W kraju, gdzie Konstytucja nie wyznacza zasad i granic funkcjonowania Państwa wprowadzenie formy Federacji w UE jest niemożliwe. Tu tzw. Obywateli nie traktuje się jako partnerów, ale  jak już wspomniałem jako mięso wyborcze.  

Takim mięsem wyborczym na dziś stają się niepełnosprawni. Nie są tak sprawnymi manipulatorami jak Pan …Panie Tusk.